Czy jesteś bohaterem?

Być może w chwilach, gdy trzeba się wykazać ogarnia cię tchórzostwo, ale nie musi to być podstawowa przyczyna twojej postawy. Bardzo możliwe, że ty po prostu lubisz żyć spokojnie, nie mieszać się w tak zwane nie swoje sprawy, a wszelkie ryzyko uważasz za niepotrzebne kuszenie losu. Przecież nie każdy musi być bohaterem. Tym samym przechodzisz obok mniejszych i większych tragedii dziejących się na twoich oczach i nie masz przy tym wyrzutów sumienia. Prawdopodobnie bohater nigdy się w tobie nie obudzi, ale nie tacy jak ty nie wiadomo jak i kiedy stawali się bohaterem w jednej chwili. Wszystko zależy od okoliczności. Bohater to nie ty!

W ekstremalnych sytuacjach popadasz w odrętwienie. Boisz się nie tyle o siebie, co o to, że twoja bohaterska postawa może przynieść więcej szkody niż pożytku. W takich sytuacjach bohater w tobie głęboko zasypia. Jesteś święcie przekonany, że bohaterstwem powinni wykazywać się ci, którzy są do tego powołani, np. strażacy lub policjanci. Jednak w chwilach, gdy nie ma znikąd pomocy potrafisz zaskoczyć sam siebie i wykazać się bohaterstwem. Bohater budzi się w tobie i stajesz się bohaterem choć później skromnie podkreślasz, że to co zrobiłeś, to nic takiego wielkiego. Podsumowując: są dni gdy zachowujesz się jak bohater.

Nawet w najtrudniejszych chwilach życia potrafisz stanąć na wysokości zadania, a bohater ciągle czuwa w twojej duszy. Działasz sprawnie, jakby ekstremalna sytuacja była dla ciebie codziennością. Ten spokój jest jednak pozorny, bo tuż po wykazaniu się bohaterstwem twoje nerwy zaczynają puszczać. Dopiero wtedy, bardzo powoli zdajesz sobie sprawę co się stało i dociera do ciebie, że bardzo ryzykowałeś. Kto jak kto ale ty najlepiej wiesz, że być bohaterem w cale nie jest łatwo. Gdy jednak nie masz okazji wykazać się bohaterstwem, to twoje ciało potrzebuje adrenaliny i ryzykujesz dla zabawy. Bohater to ty!